Bobek? Mucha?
A może by tak wreszcie normalnych aktorów dać do serialu?
W kółko to samo... Artur kocha Monikę, ona się na coś obraża, on chcę ją przeprosić, ona
przyjmuje przeprosiny, jest zazdrosna o Artura, na coś się obraża, Artur chcę przeprosić, ona
przyjmuję przeprosiny, Konstancja się obraża, "Rafik" coś kręci... i tak w kółko i w kółko.
Przestałam oglądać po 60 odc. i żałuję że zmarnowałam, aż tyle czasu na to.. coś.
nawet jakby dali innych aktorów to i tak zawsze coś znajdziecie co wam się nie podoba nie ważne jaki aktor gra
Akurat jeśli chodzi o Bobka, to jest on dosłownie Wszędzie i to jest żenujące. A o "Muszce" się nie będę wypowiadać, bo jej nawet nie mogę nazwać aktorką. Nie chcę tu nikogo urazić, to tylko moje zdanie ;]
Ja się z tobą zgadzam. Ale Bobek jest gwiazdą jednego sezonu - skończy się PwS, skończy się fala popularności Bobka. Pamiętacie jak było z BrzydUlą? Skończył się serial, a Bobek nagle zniknął z pierwszych stron gazet - I DOBRZE. Pozdrawiam.
A to nie są normalni aktorzy?? Przecież ukończyli te wszystkie studia, szkoły, egzaminy itp. To, że za kimś się nie przepada, nie oznacza, że ten ktoś nie jest aktorem.:) A, z tego co wiem, to zawsze w czymś grał po BrzydUli.;)
Taa, fabuła faktycznie jest żałosna. Godzą się i kłócą i tak w kółko Macieju, aż do końca, a wiadomo że i tak się zejdą, będą żyć długo i szczęśliwie :s
W kółko to samo? A "Mode na sukces" widziałaś? Tam to dopiero wszystko powtarza w kółko i w kółko i w kółko. Nie oglądam tego za bardzo ale przecież to ma tyle odcinków że tam bez przerwy jest to samo. A wogóle CO WY SIĘ TAK CZEPIACIE? Mi się podoba. Tylko mnie nie krytykujcie to tylko moje zdanie. Pozdrawiam.
Mnie tam żal naszych aktorów.:) W czym mają grać? Żeby tylko się w końcu opamiętali.:P Generalnie jak coś cię nie podoba to się nie ogląda i tyle, jednak w tym przypadku to przechodzi już w jakąś manię robienia podobnych do siebie seriali i staje niebezpieczne: dla aktorów, polskiej telewizji itd.;) Trochę się to już staje wielką przesadą.;)
A ja bym chciała serial bez 'aktorów'. Taki w którym się poszuka nowych, nieznanych i będzie git.
Do tego jakaś fabuła która się nie kręci wokół miłości i nie będę się czepiać.
I jak się podobają seriale bez aktorów? W końcu mamy "Dlaczego ja", "Trudne sprawy", pewnie są lepsze Twoim zdaniem od tego serialu? :D W tych serialikach to dopiero jest monotonia.
Opowiastka rzeczywiście banalna. Jednak przyjemnie się ogląda. Socha jak zawsze głupiutka, ale kobieta ma klasę ;) Ania Mucha i Filip Bobek...ładnie się na nich patrzy, owszem. Jak zwykle fenomenalna gra Agaty Kuleszy. Rafi i Wiki również wnoszą coś fajnego do tego serialu. Całość oceniam na jakieś 6/10. :)
Jak mnie ten serial denerwuje! Obejrzałam kilka odcinków, bo nie będę oceniała bezpodstawnie... I powiem tylko to, że to najgłupszy , najnudniejszy i strasznie przewidywalny seriial ever. Już nawet nudnawa "Majka" była fajniejsza. Dlaczego? Denerwują mnie główni aktorzy (i postacie, które grają) Bobek jego gra (i twarz) mnie denerwuje. Mucha nie przekonuje mnie w roli bokserki, jest nudna, zawsze ma problemy itp. Bobek znów gra tą samą rolę. Serial strasznie przewidywalny, jak już wspominałam wcześniej.
No i ostatnia rzecz; denerwują mnie charaktery postaci, są strasznie słabo 'zarysowane' , scenarzyści nie postarali się. Artur i Monika idealni, nie mają żadnych wad. Są dobrzy dla wszystkich, wszyscy ich kochają.
Najmniej denerwuje mnie postać Sochy i Czarka, bo najbardziej przypominają normalnych ludzi ://
Rola FB jest podobna, choć nie ta sama i dobrze te różnice, mimo podobieństw, przedstawia. Charaktery głównych postaci są tak denerwujące, mają mnóstwo wad przez co nie da się ich lubić.;) Są niekonsekwentni, tak jak scenarzyści.;P Co z tego, że robią z nich takich świętoszkowatych, skoro jednocześnie totalnych idiotów, których nie da się lubić i oglądać hehe.;) Dlatego też się nie ogląda, hehe.;)
Zresztą, jak aktor nie lubi, nie rozumie, nie szanuje i nie czuje roli, to też ciężko jest mu przez tyle czasu świetnie ją grać.;) A wiem, że tak właśnie jest. Zresztą, kto by rozumiał te postacie.;)
Powtórzę, że jednak żal mi tych aktorów.;) Czekam na to, że być może uda im się usadzić w czymś fajniejszym, lepszym, ambitniejszym. Zagrać ciekawsze, przede wszystkim normalniejsze postacie. Choć w Polsce może być im trudno.;) Zawsze zostaje im jeszcze powrót do teatru ostatecznie, by się kompletnie nie zniszczyć. Zobaczymy.;)
Obecnie nie wiadomo, czy warto jest się aktorom wybijać, hehe Chyba, że chodzi o kwestię kasy, bo jeśli o realizowanie zawodowe, to obecnie lepiej musi być im teraz w teatrze.;) Świat jest jednak brutal.;) Szczególnie jeśli chodzi o zawody artystyczne.;) Ciekawe czy Polska się w porę opamięta jeśli chodzi o produkcje, które realizuje. Jeszcze trochę a pobiją rekord w tworzeniu podobnych do siebie seriali ( coraz gorszych ) podrząd, hehe.;) BrzydUla się spodobała, to teraz będą tworzyć 20 identycznych produkcji, jedna po drugiej, coraz bzdurniejszych?? Żenua.;)