ostatnio czytalam, ze muszka wraca po 10 latach do aktorstwa...kurcze tak jakby 10 lat temu byla gwiazda. Powiedziala pare razy, ze nie chce miec dziecka i niby afera. Mloda kobieta ma prawo tak myslec, nie byla gotowa, a media podchwycily i niby skandal. Ogolnie aktorsko oceniam ja nisko. Nie rozumiem co mowi, nie ma dobrej dykcji. Jej rolka w prsto w serce konczy sie na tekstach "artur nie, artur prosze cie":))) Jakos nie moge jej strawic.