Dla mnie miernotą są istoty, które nie opanowały posługiwania się przecinkiem - no cóż, każdy ma własny system oceniania otoczenia.

Nazywanie kogoś miernota tylko dlatego że nie używa znaków interpunkcyjnych świadczy o Twoim (nienajwyższym) poziomie.
A co do Muchy to lancome10 ma racje.

Fakt, masz rację. Opanowanie najbanalniejszych rzeczy, których uczą w podstawówce, w ogóle o człowieku nie świadczy. Za to, bardzo źle świadczy, to że ktoś zwraca uwagę na interpunkcję.... jak to mawiali starożytni; są ludzie i taborety.

no i ??????? tu każdy moze wyrażać swoje zdanie, a że niektórzy nie umieją się posługiwać przecinkiem to ich problem. A co do Ani Muchy to bardzo ją lubię i nie zminiam zdania na temat jakiejś osoby po jednym nicnieznaczącym wystepie, który być może nie wszyscy dobrze zrozumieli. (mówię o JOŚ)

nikt, nikomu nie broni wyrażać własnego zdania ;]

róbcie to częściej :D

Twój poziom świadczy o tym, że łapiesz człowieka na byle czym, ze źle stawia przecinki, zamiast odnosić się do meritum wypowiedzi. Wiesz co to znaczy? Nazywając kogoś taboretem, Po pierwsze: obrażasz, po drugie: widać, ze jesteś prymitywnym chamem, a więc osobą niekulturalną.

raczej, że nie stawia ich wcale, poza tym, nie było to na poważnie, pffff - jeśli ktoś jest dla kogoś mierny, bo nabija się z tego, co jest powszechnie śmieszne, to dlaczego dla mnie nieznajomość interpunkcji nie może być wyznacznikiem mierności innej osoby? to to samo! głupie czepianie się pierdół. w ogóle, moge powiedzieć, że mierny jest z samego powodu, że ogląda i interesuje sie takimi programami, w jakich ona robi pastisz z glupiego habitu.

BTW. jestem bardzoooooo kulturalna. ale nie praktykująca. widocznie tak działają na studentów studia z kulturoznawstwa :D

A ja za miernoty uważam ludzi, którzy nowe zdanie zaczynają od małej litery. Wstyd!

ty troche ich naduzywasz - tych twoich przecinkow...

Droga studentko… chylę czoła, kłaniam pokłony!
-Znajomość przecinków – wzorowa!

Tylko gówno nas obchodzi ze studiujesz kulturoznawstwo!
W dupie to mam tak jak i twoje przecinki!
Z ta swoja wyższością lepiej schowaj się za któryś przecinek.
PS. Stawiam, że z taka chwalebnością własnej osoby nie posiadasz zbyt dużo
znajomych…

Przepraszam bardzo, ale czy Ty śmiesz czepiać się przecinków? TY?!

Ta wypowiedź powinna wyglądać tak: "Fakt, masz rację. Opanowanie najbanalniejszych rzeczy, których uczą w podstawówce, w ogóle o człowieku nie świadczy. Za to bardzo źle świadczy to, że ktoś zwraca uwagę na interpunkcję... Jak to mawiali starożytni: są ludzie i taborety."

Kolejne:
"Nikt nikomu nie broni wyrażać własnego zdania ;]

Róbcie to częściej :D"

Następne: "Raczej że nie stawia ich wcale, poza tym: nie było to na poważnie, pffff. Jeśli ktoś jest dla kogoś mierny, bo nabija się z tego, co jest powszechnie śmieszne, to dlaczego dla mnie nieznajomość interpunkcji nie może być wyznacznikiem mierności innej osoby? To to samo! Głupie czepianie się pierdół. W ogóle mogę powiedzieć, że mierny jest z samego powodu, że ogląda i interesuje się takimi programami, w jakich ona robi pastisz z głupiego habitu.

BTW. Jestem bardzoooooo kulturalna, ale niepraktykująca. Widocznie tak działają na studentów studia z kulturoznawstwa :D"


Mogę tak długo, naprawdę. Parafrazując, wyjmij sobie kij z oka, a nie szukaj drzazgi w dupie sąsiada.

Pozdrawiam.

a ty sobie wyjmij dupę z oka, bo generalnie 3/4 tutejszych pluję się o wszystko, zaczynając od kogoś kto niby sie czepia, samemu staje się jeszcze podlejszym czepiaczem (enyłej, to nie o powyższym)

polaczki takie kulturalne a naprawdę to banda złośliwych, mściwych kołtunów - (czyt. mój tutejszy poziom albo jeszcze niżej)

nie pozdrawiam

jane lane jesteś taką zwykłą mendą która nie ma się do czego przyczepić to się przyczepia do przecinka.Albo komentuj istote sprawy i odnoś się do wątku zawartego w komentarzu albo milcz ,,,,,,,,,,,,,,,,,,:.'.,,,,,,,,;'/...........,,,,,,,,,,,,,,,,,,

jane lane po pierwsze to rodzaj męski "nauczycielko" po drugie to wyszło szydło z worka - jesteś sfrustrowaną zawistną idiotką inaczej mendą po trzecie gdzie Ja napisałem że jestem katolikiem ?? po czwarte pysk to sobie wycieraj o swoją rodzinne jak ci na to pozwoli po piąte najbardziej głupie i warte wyśmiania są takie błazenady jakie pokazuje w telewizji pseudo-aktorka mucha ale chyba nawet ona by nie chciała mieć takiej obrończyni.,,,,,,;"/..<<<<,,,,,,

Produkujesz swoje wypociny w tempie ekspresowym chyba wiem dlaczego.Koniec tej "dyskusji" Porozmawiaj sobie z inną mendą równą tobie chociaż taką będzie ci trudno znaleść.Przyczep się może że ktoś nie postwił kropki albo kreski.I tak zmarnowałem troszkę cennego czas na odpowiadanie na jakieś prymitywne i chamskie bzdety.

Ach tak... skoro już zaspamowało mi skrzynkę, to odpowiadam. Kiedy widzę, takie mądrzące się gówno, aż nie potrafię zostawić tego bez odpowiedzi. Rozumiem, że kończysz dyskusję, bo już ci pralka odwirowała dres i pędzisz go wywiesić, co by się za bardzo nie pogniótł. Huh.. miłego babrania się, w brodziku intelektualnym, pastuchu pospolity.

upss tu tez troche za duzo "sypnelo" ci sie tych twoich przecinkow:P

skoncz bredzic o Radio Maryja, nigdy nie sluchales tej rozglosni ale doskonale wiesz, ze "wszyscy sluchacze ziona nienawiscia do Zydow", powiem ci g...o wiesz a lykasz jedynie to co uslyszysz w TVN czy innej konkurencyjnej stacji, moze lepiej sam zacznij sluchac tej rozglosnil a nie bezmyslnie powtarzasz pierdoly, nikt tam nie zionie nienawiscia do Zydow, czasami owszem byli nadgorliwi sluchacze ( moze 4, 5 przypadkow ) ale prowadzacy zaraz ich rozlaczyl, owszem w Radio Maryja wystepuje wielu publicystow ktorzy maja nieco inne zdanie na temat Zydow niz panuje w mainstremowych mediach ( np o probach wyludzenia od Polski 65 mld dolarow czy o "przedsiebiorstwie Holocaust ) ale nigdy zaden czlowiek ktory wystepowal w Radio Maryja NIE ZOSTAL SKAZANY ZA OBRAZE NARODU ZYDOWSKIEGO PRAWOMOCNYM WYROKIEM SADU RZECZYPOSPOLITEJ i dobrze, to dowod, ze w Polsce panuje jeszcze WOLNOSC SLOWA

a co do Muchy ladna kobieta, srednia aktorka a co powiedziala albo czego nie powiedziala na temat Kosciola to mnie srednio interesuje bo z Kosciolem sie nie utozsamiam

a kiedy Mucha obraziła czyjekolwiek uczucia religijne?

w tym chorym kraju, byle pierdnięcie jest obrazą uczuć religijnych, swoją drogą WTF? nigdzie indziej nikt nie ma, z takowymi żadnych obiekcji.

No, wydaje mi się, że może trochę przesadziła z tym wystepem, ale żeby za jeden raz tak kogoś skrytykować to troche przesada.. ja jestem katoliczką i jakoś mnie to specjalnie nie uraziło (może dlatego, że Muchę lubię... ;))

ale co Cię uraziło? Ja również jestem katoliczką i do tego praktykującą, co niedzielę chodze do Koscioła, staram się, ale dla Boga a nie dla księży których po prostu nie trawię. Wiem, że na pewno wielu jest takich którzy idą do seminarium z powołania ale ja chyba jak do tej pory na takich nie trafiłam. Księżom z dobrobytu przewraca się w głowach, jakby płacili normalnie podatki byłoby co innego. Znaomy ksiądż (po 50stce już) trzeci raz w roku zmienia auto, po kryjomu buduje dom (jak wiadomo nie wolno im). z kolęd mają tyle kasy że sie ludziom w pale nie mieści a najbardziej rozwalają mnie stare babcie co same nie mają co do gara włożyc ale do księdza lecą z pieniędzmi.. masakra! Sama osobiscie byłam swiadkiem (nie podam miejscowosci ani parafaii) chamstwa księdza. Siedziałam sobie kiedys w ławce i przyszedł jakis biedny człowiek z 20 zł, chciał dać na msze w intencji kogos zmarłego z rodziny, na to ksiądz odpowiedział mu że za tyle nie odprawiają.... aż sie we mnie zagotowało. z kolei u mnie w parafii (strefa podmiejska) tajemnicą poliszynela jest że proboszcz to homoseksualista. Niestety, ludzie w Polsce są zaślepieni przez kler....

my mieliśmy plebana narkomana, który wmawial parafianom, że wyrzeźbił krzyż do kościoła - jak się okazała, zrobił to anonimowy parafianin. a uroczy wikary, zapłodnił swoją owieczkę i uszło by mu to gdyby... nie ojciec panny, który mu pokazał... i teraz były wikary, ma ślub cywilny, ha ha ha - ALE do komunii 'prowadził' mnie cudowna osoba, w postaci pewnego proboszcza, inny ksiądz wyłożył mi trygonometrię przed klasówką :D na woodstocku milych klerykow sie spotkalo, zyciowych i kumatych... tak wiec.... nie liczy sie 'sukienka' a to jaką sie jest osobą. w dupie z uczuciami religijnymi, z celebrowaniem świętości, czczeniem 'mundurku', bo pod nim może być wszystko albo nic. dystaaaaaaansu trzeba. zalożyciel tematu go nie ma. mądrala od siedmiu boleści.

DOkładnie! inni chyba myślą że habit = świętość. Typowe dla wyznawców Ojca Dyrektora :P

No, to już z Anny Muchy rozmowa przeszła na księży ;p

Czyzby? Ciekaw jestem jaka bylaby reakcja w krajach islamskich na obraze ich religii? Albo wsrod Zydow.

Kilka razy coś napomknęła, jakiś lewacki pisk w stylu Senyszyn. O ile się nie mylę bredziła coś o księżach.

Nie śledzę uważnie wypowiedzi Anny M., bo dlaczego miałbym to robić, ale w tych wypowiedziach, które słyszałem, ani razu nie obraziła katolików. Nie rozumiem, co to ma do jej gry aktorskiej, która moim skromnym zdaniem jest mierna. Dajmy żyć kobiecie, jeśli ja angażują do seriali to widocznie jakieś tam części jej gra, ona sami itp. się podobają. Moja nota: 3/10

A słyszałeś o czymś takim jak Mucha w JOŚ??

Wiem, że Anna Mucha brała udział w programie Jak Oni Śpiewają, ale jak pisałem wyżej, nie śledzę poczynań tej pani w przeciwieństwie do Ciebie! To nie jest moja Idolka! Bądź tak miła i napisz, co chciałaś mi zasugerować z tym JOŚ??

Już dobrze, nie unoś się tak! Chodziło mi o jej występ w programie Jak Oni Śpiewają, który być może uraził niektórych ludzi.

Hmm... w tym temacie udzielają się sami 'gdybacze' a nóż widelec kotlet łyżka Anna Mucha kogoś obraziła. Jakoś nikt głośno nie powiedział, 'tak Mucha mnie uraziła' - chyba, że w sondzie ulicznej pani bez zęba na przedzie, ale kogo takie coś obchodzi, niech się idzie najpierw ogarnie i nabierze dystansu do siebie i swojej zasranej religii.

do 'co za dno' : A to jak jesteś taka tolerancyjna to chyba się nie obrazisz jak powiem, że dno to jest z ciebie. Piszę 'ciebie' małą literą, bo nie mam szacunku do osób, które nie mają go dla innych...
Co do kwestii Kościoła to przykro, że posługujesz się moim zdaniem popularnym ostatnio wśród młodzieży (sam mam 20 lat, więc też się do tej grupy zaliczam i zakładam, że ty też) stereotypem. Jaki to jest Kościół zły, a jacy księża niedobrzy! Większość młodych ludzi niestety się tak wypowiada, chociaż pewnie żują gumę w kościele, pokazują przed kolegami 'co to ja nie jestem' i 'co tam mi może głupi klecha zrobić'.
Wiem, że tak jest łatwiej, ale ja wychodzę z założenia, że tylko śmieci płyną z prądem...
Co do kleru to widziałem w życiu pewne, że tak powiem 'nieścisłości' w życiu kapłańskim, ale z drugiej strony doświadczyłem także wiele dobroci od księży. Kiedy byłem mały i zachorowałem na grypę, miałem wysoką gorączkę ksiądz z pobliskiej parafii bez żadnego wynagrodzenia zawiózł mnie do lekarza samochodem, gdyż moich rodziców nie było wtedy stać na samochód. Całkiem niedawno, w wieku 19 lat jeździłem ze znajomymi ze znajomym księdzem do ośrodka z niepełnosprawnymi, żeby ich odwiedzić, zorganizować dla nich zabawę. Może to się wydawać niektórym śmieszne, ale ci ludzie czekają na te odwiedziny przez cały rok. Ksiądz nie dostawał za to ani grosza, więc nie generalizujcie na podstawie (pożal się Boże...:|) Ojca Dyrektora Rydzyka, albo x.Jankowskiego postawy księży w Polsce... Sądzę, że zdecydowana większość krytyków pewnie księdza w życiu widziało w czasie chrztu ^^, Pierwszej Komunii Świętej i na tym zakończyło znajomość z Kościołem, a opinię kształtują na podstawie mody na to że na Kościół i kler jest pojazd ogólny...
Brałem też udział w dyskotekach dla dzieciaków organizowanych przez księdza, z których też nie mieliśmy zysków. Więc mając bliski kontakt z Kościołem mogę wydać w miarę obiektywną opinię w sprawie Kościoła. Kościół tak w ogóle tworzą ludzie. Zwracam się do krytyków: Co robicie w tym kierunku, żeby świat był lepszy? Pochwalicie Jurka Owsiaka, że ratuje życie, a skrytykujecie Caritas za to, że kradną pieniądze? :|
Nie pochwalam oczywiście występków księży, ale nie można oceniać całego duchowieństwa na podstawie, że Rydzyk okrada biedne babcie i nie ma szacunku do Żydów, prawda?

bla bla blaaaaaa
z katolicyzmem i księżmi mam bardzo przykre doświadczenia. jesli któryś okazał się w porządku, to było to pewnego rodzaju odstępstwo, szanuję więc tych własnie 'wybrańców' jako ludzi, a nie księzy. mam prawo do wlasnej opinii o katolikach, tak jak oni mają prawo się branic przed tymi opiniami/atakami z tym że własnie każdy kto powie coś nie tak o kościele to albo mainstrimowy głupek, populista, bez własnego zdania kul ziomuś albo głupek, który nie zna historii Polski i nie ma szacunku dla narodu.

wszystko już zostało powiedziane.

Nie jestem katolikiem, ale zdecydowanie razi mnie, gdy piszesz tak wulgarne i chamskie teksty i nazywasz cudzą religię "zasr*ną religią". Usiłujesz się usprawiedliwiać tym, że inne osoby też zachowują się prymitywnie, ale wierz mi, jeśli ktoś jest kulturalny, to nie staje się takim bezczelnym prymitywem tylko dlatego, że z jakimś w danej chwili się zetknął (o ile faktycznie się zetknął). Piszesz teraz o szacunku dla Polski, a wyżej kpisz z "polaczków" i bezmyślnie wszystkich jak leci obrażasz. Zaczynasz zdanie z małej litery, co drastycznie zmniejsza czytelność tekstu, stawiasz przecinki w różnych dziwnych (niewłaściwych!) miejscach... z kropkami i innymi znakami też różnie sobie radzisz, ale jesteś w stanie obrażać kogoś za... niestawianie przecinków....

A g... mnie to obchodzi, co kogo uraziło i czy tą osobą, która urażała była Anna Mucha.Jacy wszyscy w Polsce są wrażliwi, jakoś nie widać tego w zasadniczych sprawach.
Dawno już to napisałem, że mnie nie uraziła, zachowuje się, jak cały showbissnens. Musiałbym chodzić całe życie obrażony, bo np. Twoje twierdzenie też jest obraźliwe: "Już dobrze, nie unoszę się"- ogólnie wypraszam sobie tego typu uwagi! Chcesz pogadać sobie na swoim poziomie? Znajdź sobie również bezczelnego rozmówcę.

* Ma być: "Już dobrze, nie unoś się!"
za krótki <br/>

Poprostu wytłumaczyłam ci, o co chodzi, bo widzę, że nie jesteś nadzwyczaj kapujący a tym co powiedziałam, nie sądziłam, że cię urażę! No widzisz, skąd miałam wiedzieć, że jesteś takim wrażliwcem?? A własną drogą, to ty mnie chcyba dużo bardziej uraziłeś swoimi słowami! Więc lepiej zastanów się, zanim znów coś takiego napiszesz.
P.S. Ostrzegam, że nie chciałam cię urazić, zanim mi się odgryziesz...!

Dzięki, że jesteś taka tolerancyjna i że tak wspaniały z Ciebie pedagog (do tego taki niezłomny). To Ty zaczęłaś te zaczepki wiec się nie dziw…, wypowiedziałem się na temat Anny M. nie mam zamiaru z Tobą dyskutować na jej temat, bo wyrażać swoje opinie nie martwiąc się, czy jakieś słowo Ciebie urazi. Twoje problemy są dla mnie abstrakcją!

Ja zaczęłam? Skoro Ty możesz wyrażać swoje zdanie to ja też prawda? A na to pytanie, które wtedy zadałam, wcale nie oczekiwałam odpowiedzi, a tymczasem doczekałam się jakichś opinii, że mówię źle o Tobie. Chyba mnie źle zrozumiałeś. A poza tym, to Ty miałeś pretensje, że Cię uraziłam, a nie ja.

Przeczytaj jeszcze raz moja pierwszą wypowiedź, ktorej wszystko masz jak na dłoni i wtedy sama się zastanów, ile wynosi Twoje IQ?!
Poziom typowo serialowy;)
Pozdrawiam

Ty się lepiej zajmij swoim IQ a nie czepiaj się mojego.

Co do Muchy, to przede wszystkim chodzi o jej wspomniany występ w JOS. Przebrała się w nim za zakonnicę, ostro umalowała, a śpiewając zadzierała habit, odsłaniała uda praktycznie do krocza... Na jednej nodze miała czerwona podwiązkę. No i faktycznie nie za bardzo było to na miejscu i jak najbardziej mogło kogoś urazić. Po prostu w sobie właściwy sposób zachowywała się dość wulgarnie, a takie zachowanie i silenie się na pozowanie na obiekt seksualny, zdecydowanie nie pasują do takiego stroju. O nawet tu masz fotkę: http://e.lansik.pl/la11/a2dfe640000e2eee48db22f3
Chyba też poszło o jakieś wypowiedzi na temat religii (ale nie jestem w temacie - stąd "chyba").

Widzę że wątek założony przeze mnie wiecznie żywy. Kilka nowych osób wyinterpretowało swoje myśli. Skoro już tu jestem to może skonkretyzuje swoja początkową wypowiedz bo mam wrażenie ze nie zostałem do końca dobrze zrozumiany.. Występ Muchy w JOS(nie oglądam tego typu programów, z ta informacja tak jak i z większością w tym temacie zapoznałem się poprzez internet) to tylko jedne z ciągu wypowiedzi, zachowań czy wpisów które ta pani serwowała w minionym roku. To wszystko spowodowało taka ocenę z mojej strony. Jak widzimy z odpowiedzi jest tu pewna osoba która emanuje swoja wyimaginowana wyższością. Jak mawiał jeden z profesorów na moich wykładach „ludzie z klasa kultura czy nieprzeciętną inteligencją są w cieniu prostaków”. Żadna osoba kulturalna czy inteligentna nie będzie tego podkreślać, to po prostu widać. Tak to już jest że niektórzy muszą się dowartościować próbując nieudolonie obrażać innych. A pisząc w jej stylu – „wyżej sra niż dupę ma”. Wiara w Boga i w życie wieczne to są najcenniejsze wartości ,wartości nie przemienne nie podlegające dewaulacji ,do jakich może się odnosić człowiek. Dlatego należy je pielęgnować, szanować, i dbać o ich poszanowanie, tak samo jak się dba o dobre imię swoje i swojej rodziny .Oczywiście jeżeli ktoś jest pozorowanym chrześcijaninem to dla niego to faktycznie, pisząc w konwencji wydzielin jest gówno wartę.. Ludzi bez wartości będą srali na wszystko. A już najbardziej mnie bawią te teksty o dystansie, autoironii czy tolerancji, szczególnie osób którzy nie maja wobec siebie dystansu, autoironii a tolerancji dla innych poglądów które nie są zgodne z ich tokiem rozumowania. Żyjemy w czasach ogromnej indoktrynacja medialnej .Wbija się ludziom ze maja być tolerancyjni wobec zachowań nie normatywnych, ze maja zachowywać dystans kiedy jest obrażany ich kraj, wiara czy postawy godne naśladowania i szacunku. Ktoś mi może zarzucić ze jestem nazbyt patetyczny ale zostałem postawiony do odpowiedzi. Pewne rzeczy trzeba podkreślać. Nasi przodkowie ginęli za wolność, obronę czci Chrystusa, tradycji, kultury , granic …nie zmarnujmy tego i nie dajmy sobą manipulować, bo kiedyś się obudzimy z ręka w nocniku. Nie wszystko złoto co się świeci. Ze względu na brak czasu nie jestem w stanie na bieżąco prowadzić dyskusji. Jak nie zapomnę to któregoś „leniwego” : dnia odniosę się do przyszłych postów w tym temacie(o ile będzie się do czego odnosić).

Klasa, kultura czy nieprzeciętna inteligencja bla bla bla….. myślę, że chciałbyś się pod tym wszystkim podpisać, przyznać do takich własnie cech. Bo prostakiem to ty nie jesteś, o nie. Chodziłeś przecież na wykłady, a potoczna polszczyzna, którą na co dzień słyszymy na ulicy w ogóle nie ma nic wspólnego z tak oświeconą, uczoną i świadomą siebie osobą. Jakim strasznym musiał być prostakiem Starowjejski czy inny Piłsudski. No ale tak to już jest… jeśli człowiek poświęci za dużo energii na zrobienie czegoś wielkiego, to brakuje mu jej w interakcjach społecznych…. Szkoda, że społeczeństwo tylko nie spojrzy na swoją mądrość od bardziej krytycznej strony. Bo każdy jest mądry i się wymądrza, co by tylko dać popis swojej niebywałej kultury, za którą kryje się pustka, a nijakość swą próbują bronić tym, że tylko prostaki są na świeczniku (tak jak każda brzydula powie, że ładni są głupi i puści, bo coś za coś i każdy musi mieć braki, ok. pocieszajcie się znajdy).


Wiara w Boga istnieje bardzo długo. Ale czy to znaczy, że jest cenna i potrzebna? Ludzie długo wierzyli w to, że ziemia jest płaska i co w końcu z tego wynikło? Ktoś im musiał udowodnić, że się mylą.
Z bogiem jest tak; jedni go potrzebują a inni nie, i dla tych pierwszych on istnieje. I niech sobie istnieje, bo jak mawiali romantycy, jak stara baba widzi/wierzy w ducha tzn. że on istnieje.
Tylko dlaczego ta cała wiara najbardziej obchodzi ludzi prostych (nie to że gorszych ale prostych) którzy za mało zastanawiają się nad wszystkim?? Kolejną cechą takich ludzi jest to, że biorą wszystko nazbyt poważnie własnie, ich prostota nie pozwala im w pewien sposób odebrać czegoś jako żart, bo nikt nie żartuje sobie z ich boga, a z polityki - instytucji politycznej, bo taką własnie jest kościół, na czele którego stoją ludzie a nie bóg, a że ludzie mogą być nieidealni to rzecz oczywista, mogą wiec podlegać krytyce.

Odnosząc się do już wspomnianej 'konwencji wydzielin' sranie na kościoł, nie oznacza nie posiadania wartości żadnych. Ludzie mogą uznawać wiele innych cennych rzeczy/idei. Na religii świat się nie kończy.

"Nasi przodkowie ginęli za wolność, obronę czci Chrystusa, tradycji, kultury , granic …"

Zacznijmy od tego, że najpierw zginęli ludzie nawracani mieczem na chrześcijaństwo! Gdyż nasi przodkowie byli poganami! Zginęli tylko dlatego, żeby później mogli walczyć za imię chrystusa, w którego miejsce równie dobrze mogli by wstawić inne symboliczne imię boga, ktory i tak byłby tym samym ich bogiem ( bo w końcu jedynym oh ah).


Poza tym, jakby się juz uprzeć co do tego chrystusa - chrystus to nie kościół katolicki. Z założenia tak miało byc pierwotnie. Ale teraz doszło do takich zmian w umysłach ludzi, że kościół to kościół a chrystus to przeżytek.


piękne i szlachetne są twoje nawoływania, ale zdaje się, że w pewnych miejscach i sytuacjach, będąc takim 'serio' narażasz się na śmieszność. w tym miejscu możesz co najwyżej zbierać pokemony.

"Wiara w Boga istnieje bardzo długo. Ale czy to znaczy, że jest cenna i potrzebna? "

-Zważywszy an fakt że cywilizacja zachodnia została zbudowana na trzech najważniejszych religiach to odpowiedż jest oczywista. Bez wiary w Boga ludzie by się nie rozwijali, świat by się nie rozwijał. Nadal trwali byśmy w plemiennych zabobonach.


"Tylko dlaczego ta cała wiara najbardziej obchodzi ludzi prostych"

- Najgłupsze zdanie jakie przeczytałem na filmwebie. Ośmieszasz się takimi bezmyślnymi stwierdzeniami.


"Zacznijmy od tego, że najpierw zginęli ludzie nawracani mieczem na chrześcijaństwo! Gdyż nasi przodkowie byli poganami!"

-Gdyby Polska nie przyjęła chrztu w 966 roku za pośrednictwem Czech to prawdopodobnie przestalibyśmy w ciągu kilkudziesięciu lat istnieć. Chrześcijaństwo = wyjście z lasów i mozolne cywilizowanie prymitywnych ludów. Miej to na uwadze zanim znowu zaczniesz filozofować.


"Poza tym, jakby się juz uprzeć co do tego chrystusa - chrystus to nie kościół katolicki. Z założenia tak miało byc pierwotnie. Ale teraz doszło do takich zmian w umysłach ludzi, że kościół to kościół a chrystus to przeżytek."

-Zacznijmy od tego że Chrystusa piszemy z dużej litery. To minimum kultury pisania od której trzeba zacząć jakikolwiek dyskurs. Ty nawet tego 'minimum' nie jesteś w stanie ogarnąć. Co do meritum, to bez Kościoła Katolickiego Chrześcijaństwo w ogóle by nie uformowało się jako monoteistyczna religia, dzisiaj największa. Kośćiól Piotrowy to najwierniejsza postać wiary Ewangelicznej.

Kosciol tak manipuluje ludzmi ze nie dziwie sie jej ze przestala wierzyc. Poza tym juz dawno temu zaczalem watpic w te bajki o 7 dniowym stworzeniu swiata (buahahahahh) czy cudownym przejsciu przez morze czerwone. Bajki dla dzieci do lat 5, jesli Bóg istnieje to musi miec niezla polewke z niektorych textow w Biblii (od razu mowie ze nie preczytalem calego, jednak w przeciwienstwie do 90% tzw "katolików" mniej wiecej sie w nim orientuje i wiem co nieco o religiach.

oczywiscie pisząc "całego" i "nim" mialem na mysli Pismo św = Biblie, sry za błedy